Ruszasz w trasę na Wszystkich Świętych? Przeczytaj jak zadbać o bezpieczeństwo!
Wszystkich Świętych i Zaduszki to czas refleksji, spokoju i zadumy. Nie może go zakłócać strach o nasze auto: czy zastaniemy je jeszcze, zostawiając przed cmentarzem, czy też padnie łupem złodziei albo czy porywisty wiatr nie strąci na nie gałęzi.
– To nie są strachy na Lachy. Średnio co trzy godziny ginie w Polsce czyjeś auto. Co kwadrans dochodzi do wypadku. Co minutę ma miejsce stłuczka. A w okresie Wszystkich Świętych takich nieszczęść jest jeszcze więcej – zwraca uwagę Maciej Krzysztoszek z LINK4.
Nie każdego stać na ubezpieczenie Auto Casco. Ale jest też Auto Casco w wersji mini – nazywa się Smart Casco. Oferowane przez LINK4 ubezpieczenie, podobne do AC, chroni za małe pieniądze przed kradzieżą, skutkami żywiołów i całkowitym zniszczeniem auta, np. wskutek poważniejszej kolizji czy wypadku.
– Nie trzeba już drżeć o samochód, który stoi pod gołym niebem, gdy strzelają nad nim pioruny, a wiatr łamie drzewa jak zapałki. Nie trzeba się martwić, że odjadą nim złodzieje. Pokryjemy szkody, jeśli stanie się coś złego – uspokaja Krzysztoszek.
Ceny ubezpieczenia na wypadek kradzieży zaczynają się w LINK4 od 9 zł miesięcznie, czyli 109 zł za roczną polisę. Jeśli zechcemy się ubezpieczyć od całkowitego zniszczenia auta i od uszkodzenia go przez żywioły, zapłacimy od 159 zł rocznie, czyli niewiele ponad 13 zł za miesiąc. Koszt pełnej ochrony, obejmującej kradzież, szkodę całkowitą i uszkodzenie wskutek żywiołów, zaczyna się od 209 zł – ale to wciąż tylko ponad 17 zł w przeliczeniu na miesiąc.
– To oferta na każdą kieszeń. Przygotowana tak, by niewielkim kosztem zapewnić spokój każdemu kierowcy – dodaje Maciej Krzysztoszek.
Polisy OC i AC w LINK4 można kupić przez stronę www.link4.pl, pod numerem telefonu 22 444 44 44 lub u agentów.